Nie miałem pojęcia ani jak nazwać ten post, ani też jak go zatytułować. Dlatego w kilku słowach opiszę moje wrażenia nad zbliżającymi się zawodami na orientację rowerową we wpisie o całkowicie nieadekwatnym tytule oraz przyozdobionym zdjęciem kawy. Bo mogę.
Piszę to w czwartkowy późny wieczór gdy Polscy siatkarze walczą w półfinale ME w hali w Ljubljanie ze Słowenią i przeglądam sobie okolicę zbliżających się zawodów na mapach Open Street Map.

Przed chwilą przeczytałem komunikat startowy który mnie odrobinę ucieszył – organizator zobowiązał się oznaczyć wszelkie przejazdy przez drogę ekspresową S8 na mapie – wiecie, przepusty i wały dla zwierząt których przeważnie ciężko się szuka na mapach. Dodatkowo wydawało mi się że gdzieś w okolicach jest jakaś Jednostka Wojskowa i faktycznie … wydawało bo obie o których myślałem są naprawdę daleko. Mówię tu o JW 1530 Regny k. Koluszek i o Lotnisku Wojskowym w Glinniku k. Tomaszowa Mazowieckiego… czyli ten problem odpada.
Co jeszcze? Nie ma wojska, jest S8, co jeszcze tu mamy w okolicy? Są dwie rzeki Rawka i Białka no i trochę mniejszych ale takich że przy złej pogodzie to i tak brodzić nie ma sensu.
Lasy są raczej daleko od bazy rajdu więc szykuje się sporo jazdy na wiatrach i długich przelotów bo rzadko kiedy organizatorzy robią PK w polach, ew przy czymś charakterystycznym jak ambony myśliwskie etc ale raczej wolą skraje lasów, lasy wszelakie… no drzewa ułatwiają chowanie lampionów tak w skrócie.

Pogoda też się nie szykuje idealna… meteo twierdzi iż cały dzień ma sobie mżyć lub popadywać, także opcja jazdy na lekko odpada w przedbiegach. Plecak, dużo przekąsek, ciepłe ciuchy i może suchy pampers, może też w ramach BHP warto do standardowego zestawu złożonego z folii NRC, czapki i rękawiczek dodać zapalniczkę jakby miało być naprawdę kiepsko. I cóż… kompasy w dłoń* i do przodu.
* – taki żarcik. Po co komu kompas na zawodach dziennych na orientację. Wiadomo że mech porasta drzewa ze wszystkich stron wszak, słońce będzie za chmurami, a kompas upadnie i się rozbije. Jedyna opcja by wiedzieć gdzie jest północ to ptasi móżdżek… bo ptaki zawsze wiedzą gdzie jest ich dom.
A siatkarze przegrali 3:1 z gospodarzami… 🙁